Różnice między wybraną wersją a wersją aktualną.
— |
wiki:pyt_5 [2006/08/31 17:38] (aktualna) |
||
---|---|---|---|
Linia 1: | Linia 1: | ||
+ | Pytanie (ngL)\\ | ||
+ | Koleżanka jest zatrudniona na pełen etat, legalnie, umowa o pracę itp. Pracuje od 1 lutego i parę dni temu dowiedziała się w ZUSie, że pracodawca nie odprowadza na Nią składek. Porozmawiała z pracodawcą i ten jej powiedział, że za 2 miesiące wszystko jej wyrówna "bo tak można" - ale Ona się boi, że to kant. Czy może być z tego powodu poszkodowana? Czy taka sprawa może ulec przedawnieniu? Pytam, bo ma zamiar za 2 miesiące udać się do ZUSu i jesli okaże się, że składek nie ma - wnosi skargę - czy po takim czasie to coś da? | ||
+ | Dla ścisłości - od 1 lutego pracuje i od 1 lutego nie zostało nic odprowadzone do ZUS-u. \\ | ||
+ | |||
+ | Odpowiedź (JEMMA)\\ | ||
+ | Termin na odprowadzenie składek do ZUS jest do 15-go nastepnego miesiąca. | ||
+ | Najlepiej zrobi, jeżeli zadzwoni do Sądu Pracy w swoim rejonie i opowie jaka jest sytuacja. Należności z tytułu składek ulegają przedawnieniu po upływie 10 lat, licząc od dnia, w którym stały się wymagalne. | ||
+ | |||